Kameralny projekt mieszkaniowy TDJ Estate na os. Witosa w Katowicach jest już gotowy. Powstały tu cztery budynki wielorodzinne połączone garażem podziemnym. Aż 90 proc. mieszkań sprzedano, 10 lokali zostało zarezerwowanych i tylko cztery pozostają wolne. Inwestor przekazuje mieszkania właścicielom i zapowiada, że chętnie zrealizuje kolejne inwestycje o podobnej skali.
Budowa Bardowskiego 1 wystartowała w połowie września 2018 r. Generalnym wykonawcą została firma Mota-Engil Central Europe. Po 20 miesiącach robót, pod koniec kwietnia br., przeprowadzono odbiór techniczny budynków, a w maju zostały wykonane ostatnie prace wykończeniowe. W czerwcu przedstawiciele inwestora rozpoczęli wydawanie kluczy do mieszkań – ma ono potrwać co najmniej do końca lipca.
Projekt Bardowskiego 1 dla TDJ Estate okazał się sukcesem, szybko zyskując popularność wśród osób poszukujących nowego „M” na rynku pierwotnym. Potwierdzają to statystyki – spośród 150 mieszkań dostępnych w ofercie, do dziś sprzedanych zostało 141, a 6 kolejnych zarezerwowano. Tylko 3 lokale czekają jeszcze na swoich właścicieli.
– W pierwszej kolejności naszym kompleksem zainteresowali się mieszkańcy Osiedla Witosa, którzy żyją w dzielnicy od lat i doskonale ją znają. Chcieli pozostać tu ze swoimi rodzinami, ale jednocześnie brakowało im nowoczesnej tkanki mieszkaniowej. Zaproponowana przez nas architektura budynków, rozwiązania funkcjonalne i zagospodarowanie terenu zostały bardzo pozytywnie odebrane, także ze względu na to, że dobrze wpisują się w charakter tej lokalizacji – komentuje Adam Urbański, manager ds. sprzedaży w TDJ Estate.
Adres Bardowskiego 1 przyciągnął też uwagę mieszkańców innych dzielnic Katowic i sąsiednich miast. Inwestor zachęcał zróżnicowaną ofertą lokali, proponując różne metraże i przemyślane, funkcjonalne układy przestrzeni. Nabywcy mogli wybierać mieszkania z balkonami, przestronnymi tarasami, albo ogródkami. Wśród udogodnień zapewniono windy i podjazdy, które ułatwiają rodzicom z maluchami, osobom starszym i niepełnosprawnym poruszanie się po terenie kompleksu.
Pod budynkami powstał wspólny garaż ze 145 miejscami postojowymi. Fani jednośladów znajdą tam także wyposażenie pozwalające na przechowywanie rowerów oraz stację naprawy z najważniejszymi narzędziami. W ramach bezpłatnego, naziemnego parkingu przygotowano 30 miejsc dla pojazdów.
Do dużej popularności inwestycji przyczyniła się lokalizacja w rozpoznawalnej okolicy. Wśród jej zalet wymienia się: kompleksową infrastrukturę handlowo-usługową, rozwiniętą sieć połączeń drogowych, dobry dostęp do komunikacji publicznej oraz szeroką ofertę edukacyjną (zwłaszcza dla najmłodszych). Dodatkowo podkreśla się obecność w dzielnicy rozległych terenów zielonych i rekreacyjnych, ścieżek dla rowerzystów i miejsc do zabawy z dziećmi.
Zieleń istotnie wpływa na samopoczucie i jakość życia, dlatego inwestor zadbał o to, aby w otoczeniu budynków mieszkalnych pojawiło się jej jak najwięcej. W ramach zagospodarowania terenu zostały przygotowane trawniki i rabaty. Posadzono ok. 75 młodych drzew, 576 krzewów, ponad 3 tysiące bylin i roślin ozdobnych. Wiatę śmietnikową otoczyła konstrukcja pod pnącza. Pojawiła się też mała architektura, a na placu zabaw zostały zamontowane urządzenia. Dzięki tym elementom kompleks zyskał przyjazny, swobodny charakter.
Na III kwartał 2020 r. inwestor zaplanował rewitalizację terenu po zapleczu budowy, we współpracy ze spółdzielnią mieszkaniową „Załęska Hałda”. W tym miejscu mają powstać stojaki rowerowe, stół i ławki do plenerowej gry w szachy oraz ścieżka edukacyjna. Będzie to przestrzeń ogólnodostępna i otwarta, która ułatwi integrację nowych mieszkańców z ich sąsiadami z najbliższej okolicy.
– W TDJ Estate aktywnie poszukujemy nowych szans inwestycyjnych. Nasze projekty mieszkaniowe, pod względem skali i czasu realizacji, są bardzo zróżnicowane. Inwestycje takie jak Pierwsza Dzielnica czy Osiedle Franciszkańskie mają charakter wieloetapowy, a ich budowa jest rozłożona na wiele lat. Z kolei Bardowskiego 1 to projekt o mniejszej skali, ale również wartościowy, czego dowodem jest duże zainteresowanie klientów. Nie wykluczamy więc tworzenia kolejnych kameralnych inwestycji, o ile lokalizacja i potencjał terenów, którymi dysponujemy, będą to uzasadniać – podsumowuje Adam Urbański.